środa, 6 listopada 2013

315



Kochany… Przepraszam, że nic Ci za bardzo nie przekazuję na to, co piszą do mnie dziewczyny… Po prostu czekanie na kontakt z Tobą jest dla mnie tak koszmarnie trudny, że najchętniej NIC bym im nie odpisywała. Naprawdę brak kontaktu z Tobą strasznie źle na mnie wpływa i jest mi bardzo ciężko sobie z tym samej poradzić, a zdawkowe wiadomości od Ciebie mi wcale nie pomagają… Po prostu wolę sobie wtedy wyobrazić, że nie ma Cię na rok i ŻADNEGO kontaktu z Tobą też. Może to brzmi okropnie, ale jestem już trochę zmęczona płakaniem w drodze na i z HCP, mam już dość tego, że zamiast normalnie iść spać, codziennie ciągle o Tobie myślę i tęsknię i w rezultacie płaczę tak długo, aż nie zasnę ze zmęczenia… Może to brzmi głupio, ale zniesienie tego jest BARDZO ciężkie. Nie wiem nawet, czy w ogóle wiesz jak wiele mnie kosztuje to wszystko… W dodatku w takich sytuacjach wraca do mnie przeszłość i to bardzo. Wszystko, co przydarzyło mi się w przeszłości wraca do mnie i chce, żeby teraz było tak samo… Wracają do mnie wszystkie moje słabości, wszystkie te złe rzeczy, które burzyły moje szczęście… Wraca do mnie to, że kiedyś osoba, którą kochałam, jak wtedy mi się wydawało, najmocniej na świecie, po wyjechaniu do pracy na wakacje do Irlandii przestała odwzajemniać to uczucie, że po powrocie był zupełnie inny, okłamywał mnie i zapewne zdradzał. Wraca do mnie to, że kiedyś przy pierwszej napotkanej trudności odpuszczałam sobie i rozstawałam się. Tak naprawdę nigdy wcześniej nie miałam okazji radzić sobie z problemem czy trudną sprawą w związku, a teraz, na pierwszy raz, dostałam coś tak ogromnego, że momentami sobie myślę, że mnie to przerasta… Ale to nic, bo przecież wiem, że jestem w stanie to zrobić i, co najważniejsze, że warto i że chcę to zrobić. Mimo wszystko wraca też do mnie przeszłość i wszystkie osoby z nią związane. Jak nie ma Ciebie to szukam kogoś, z kim kiedyś byłam blisko, a kto jest spoza japo. To też jest trudne momentami, kiedy Ty jesteś daleko a ktoś sprzed roku czy dwóch tak blisko… Niech już po prostu będzie ten głupi ósmy, odezwij już się do mnie, bądźmy w stałym kontakcie. Błagam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz