wtorek, 19 kwietnia 2011

Krótko, bo czasu brak:
niedzielny wypad rowerowy z Obywatelkami udany jak najbardziej! Tyłek boli do teraz, ale coś za coś. ;) powtórka konieczna!

Prawko odebrane. Fuck yeah.

Doczekałam się! W końcu doczekałam się dnia, w którym mogę iść do szkoły bez szalika, bez kurtki, bez żadnych zbędnych rzeczy! Jest ciepło, cudownie, wszystko kwitnie, wszędzie pachnie życiem i wiosną, czuję jak z dnia na dzień silniej mnie to napełnia i aż boję się pomyśleć co będzie za jakiś czas - już teraz jestem przepełniona tak wielkim szczęściem, energią i nadzieją, że można by pomyśleć, że bardziej się nie da!... Ale da się ;) mam jeszcze spooooro miejsca na radość wakacyjną i to niecierpliwe oczekiwanie momentu, w którym oceny będą wystawione i będzie można się bezkarnie opieprzać. W końcu <3
Czuję wiosnę i nadchodzące lato w każdym powiewie wiatru i zapowiedź beztroski, śmiechu i zabawy w każdym promieniu słońca. Jest dobrze, oby było tylko lepiej i cieplej, cieplej, ciągle cieplej!!!!!!!!!!!!

Brak mi czasu na cokolwiek. Na wczoraj miałam napisać relację z regat w Rybniku na PSKE. Ups.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz